Odwiedziłem jedną z „najlepszych” plaż według Tripadvisor — nie była taka, jakiej się spodziewałem

Brazylia zawsze istniała w mojej głowie jako mityczne miejsce. To oszałamiający krajobraz, w którym znajduje się las deszczowy Amazonii i plaże, o których napisano piosenki nagrodzone Grammy . Nie da się zaprzeczyć, że ten południowoamerykański kraj ma w sobie coś wyjątkowego. To także dobry 11-godzinny lot do Brazylii z Londynu , co oznacza, że niekoniecznie jest to miejsce, do którego można po prostu wpaść, dlatego postanowiłem spędzić tam trzy tygodnie na początku tego roku.
Chociaż byłem w Rio de Janeiro na dorocznych obchodach karnawału , który jest również największym karnawałem na świecie, wycieczka do byłej stolicy Brazylii nie jest kompletna bez spędzenia czasu na plaży . W rzeczywistości, z około 83 kilometrami wybrzeża plażowego i 99 plażami dostępnymi do rozłożenia się na piasku i morzu, stroje kąpielowe i klapki są praktycznie obowiązkowym strojem w mieście. Szybko dowiadujesz się, że chodzenie na plażę to nie tylko aktywność, to sposób życia dla wielu mieszkańców Rio.
Była jedna plaża, która utkwiła mi w pamięci przed wyjazdem do Brazylii — plaża Ipanema. Śpiewana w drugiej najczęściej nagrywanej piosence pop w historii, „The Girl from Ipanema”, została pierwotnie nagrana przez brazylijską piosenkarkę Astrud Gilberto i była coverowana przez takich artystów jak Frank Sinatra , Eartha Kitt i Amy Winehouse w latach późniejszych.
Plaża znalazła się także na liście „Najlepszych z najlepszych plaż” serwisu TripAdvisor na rok 2025, przyznawanej plażom, które otrzymały dużą liczbę pozytywnych opinii na stronie internetowej poświęconej podróżom.
Można więc śmiało powiedzieć, że miałem duże oczekiwania co do tej majestatycznej plaży, którą chwalili zarówno muzycy, jak i goście. Wyobrażałem sobie siebie na bezkresnej przestrzeni białego piasku z widokiem na błękitne wody południowego Atlantyku z kultowymi górami Two Brothers w tle.
Ale jak to bywa z większością rzeczy, nigdy nie jest to takie samo na żywo, jak sobie wyobrażałeś. Biorąc pod uwagę, że odwiedzałem Rio w czasie karnawału, który przyciąga około dwóch milionów odwiedzających, plaża była absolutnie zatłoczona i prawie nie było wolnego miejsca.
Być może miałem zbyt duży wybór, jeśli chodzi o dostępność kąpielisk w Europie, i nie było to tak spokojne doświadczenie, jakie kojarzę z pobytem na plaży, ale obserwowanie, jak miasto gromadzi się na Ipanemie, było niewątpliwie surrealistyczne.
Miasto rozciąga się na brzegi, gdzie sprzedawcy oferują wszystko, od strojów kąpielowych po jedzenie i krzesła do wypoczynku, co oznacza, że nie musisz prawie ruszyć palcem.
Choć może to nie być typowe doświadczenie na plaży, wydaje się, że jest to prawdziwe odzwierciedlenie miasta. Gry w siatkówkę, siłownie na świeżym powietrzu i bary plażowe pełne imprezowiczów, wszystko to odbywa się wzdłuż jednego odcinka piasku, wszystko dzieje się w tym samym czasie, a nawet kilka godzin spędzonych na Ipanema wydaje się wizytą w innym świecie.
Wizyta w Rio podczas karnawału nigdy nie była relaksującym doświadczeniem, bez względu na to, jak blisko plaży się znajdowałam, ale oglądanie zachodu słońca, gdy świętowanie przenosiło się na piasek, było niezapomnianym przeżyciem.
Daily Express